Strony

wtorek, 24 listopada 2009

Kuchnia jednominutowa...

...która każdego zadziwi - mój najnowszy projekt. Przygotowanie potrawy nie przekracza minuty. Kuchnia jednominutowa wymaga niestety porządku - trzeba pamiętać, gdzie mamy rozmaite utensylia: sitko, deskę, nóż czy miskę. Także wszystkie potrzebne składniki i przyprawy powinny być pod ręką. Inaczej na poszukiwaniach stracimy zbyt wiele cennego czasu i założenie weźmie w łeb. Zdaje się, że to całkiem zdrowa kuchnia. Nie ma tu zbyt wiele czasu na obróbkę cieplną. A surowe warzywa, jak wiadomo, zawierają mnóstwo cennych rzeczy. Poniżej kilka prostych potraw. Mam nadzieję, że przypadną do gustu nie tylko trawożercom... Fotki mojego autorstwa, a projekt mam zamiar rozwijać, zwłaszcza że wciąż brak mi czasu.

Nadziewane łódeczki z cykorii

Potrzebne będą: 1 jajko, 1 większa cykoria, pestki słonecznika, przyprawy, sól, oliwa.

Na patelni rogrzewamy oliwę, po chwili wbijamy jajko, dodajemy przyprawy (to, co mamy pod ręką - np. pieprz, słodką paprykę). W międzyczasie płuczemy cykorię, obcinamy ogonek. Rozcinamy ją wzdłuż, usuwamy kilka środkowych liści. Jajecznicą nadziewamy cykorię i posypujemy pestkami słonecznika.

Sałatka z selera naciowego i cieciorki

Potrzebne będą: puszka cieciorki, 4 łodygi selera naciowego, łyżeczka pesto, kilka migdałów.

Seler kroimy grubo, cieciorkę odsączamy z zalewy. Składniki mieszamy ze sobą - i gotowe.

Surówka szpinakowa

Potrzebne będą: kilka garści surowego szpinaku, pestki słonecznika, oliwa, sól.

Szpinak myjemy, otrząsamy z wody i mieszamy z resztą składników. To jest sałatka, której mogę zjeść dowolną ilość i nigdy mi się nie nudzi. Jeśli komuś szpinak kojarzy się tylko z mrożoną papką (na którą przepis podam kiedy indziej), to niech koniecznie spróbuje, różnica jest jak między świeżym jabłkiem a paćką w szarlotce (na korzyść jabłka).

Bananowy deser

Potrzebne będą: banan, tahini, wiórki kokosowe, cynamon.

Banana obieramy ze skórki i rozcinamy wzdłuż, polewamy kilkoma łyżeczkami tahini (pasta z sezamu), posypujemy wiórkami kokosowymi i cynamonem.

6 komentarzy:

  1. hmm., na fotkach wszystko wygląda bardzo apetycznie. Szkoda że mam dwie lewe ręce do kuchni. A może jednak spróbuję? Pomyślę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niektórzy uważają, że minuta to niemożliwe. Ale cóż, ostatnio przyznałam się na pk4 ile czasu zakładam spd-y razem ze skarpetkami, więc to po prostu kwestia szybkości ;)

    Paweł, możesz zacząć od ostatniej potrawy, level "beginners" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć ,już przeczytałam -ciekawy blog , świetne zdjęcia i ta różnorodność tematów.Życzę wytrwałości w pisaniu.
    Takie szybkie przepisy lubię ,na pierwszy ogień pójdzie bananowy deser,a surowego szpinaku to jeszcze nie jadłam -pora spróbować.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatni akurat odpada bo boli mnie brzuch jak zjem więcej niż pół banana. Podobnie z miodem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Paweł, tragedia, przecież banan to podstawowy owoc kolarzy, a z tego co wiem myślisz o rowerze ;) Banan to jedyny owoc, który tak zgrabnie mieści się w tylnych kieszonkach. Żadne jabłko ani arbuz nie mogą się z nim równać!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty to umiesz pocieszyć Ula ;) mam przechlapane, wiem. Życie bez banana nie ma sensu.

    p.s. U mnie wśród szybkich posiłków rządzi musli z mlekiem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Ze względu na intensywne ataki spamerskie komentarze tylko z kont Google. Przepraszam za utrudnienia.