Strony

piątek, 23 maja 2014

Nowy blog - o kiszonkach

W sposób niezbyt minimalistyczny ;) wypączkował mój nowy blog - za wielką namową Sahiba, za co jestem mu niezwykle wdzięczna (w ten upał!). Tematyka niszowa - o kiszonkach, a konkretnie o kiszeniu rozmaitych warzyw. Nie obiecuję bardzo częstych aktualizacji, raczej będzie to katalog naszych różnych kiszonkowych i okołokiszonkowych doświadczeń, tj. przepisy na same kiszonki i na potrawy, których są niezbędnym składnikiem. Być może z czasem pojawią się tematy dotyczące slow food - kiszonki to świetny symbol tego typu podejścia do żywności.

Zapraszam: Kiszonki Tofalarii


9 komentarzy:

  1. Gratuluję śmiałej decyzji! Zagadnienie niszowe ale bardzo wciągające:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A tu nie może być o kiszonkach?
    Wolałbym jeden blog, gdzie piszesz częściej niż trzy odwiedzane z rzadka.

    OdpowiedzUsuń
  3. super! czekałam na to, bo od dawna interesuje mnie ten temat a nie mam śmiałosci sama eksperymentować ! eska 18

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry temat. Chociaż ja nie przepadam za kiszonkami, przynajmniej tymi, które znam, tzn. kiszoną kapustą i ogórkami. Ogórki wolę małosolne. Ale może znajdę coś dla siebie. Kiszonki są podobno bardzo zdrowe. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogórki małosolne to też kiszonka. Działają tam te same bakterie, tylko krócej i soli jest nieco mniej. A kapusta kiszona ma wiele postaci, na przykład czerwona (prywatnie uwielbiam!!!) albo młoda kiszona w całych główkach, o której będzie dziś. :)

      Usuń
  5. Super pomysł.W Polsce kiszonki kojarzą się głównie z ogórasami kiszonymi i kapuchą.
    Ja sama sobie ukisiłam w tym roku buraki ,które dodalam potem do barszczu wigilijnego i smak nieziemski,czekam na nowe posty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć! Dzięki. Będą nowe posty, stoją w kolejce. Nie chcę za bardzo zarzucić nimi bloga. Z drugiej strony, myślę, że nie będę ciągnąć tematu nie wiadomo jak długo. Pewnie zamieszczę to, co udało się ukisić + parę wpisów o teorii kiszenia i blog będzie sobie wisiał jako baza przepisów. Tak to na razie widzę. :)

      Usuń
  6. To czekam cierpliwie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo chętnie o kiszonkach poczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Ze względu na intensywne ataki spamerskie komentarze tylko z kont Google. Przepraszam za utrudnienia.