Chwilowo zostałam człowiekiem lasu. Czytelników (o ile jeszcze ktoś tu zagląda) bardzo proszę o wyrozumiałość. W ramach przeprosin fotka oraz krótka historia pt. "Skąd się bierze jesień". Pobyt w lesie, zwłaszcza z omc doktorem nauk leśnych Sahibem, jest bardzo pouczający!
Ja: Dlaczego drzewa jesienią przebarwiają się i zrzucają liście?
Sahib: Jak to, nie wiesz? Przecież tego uczą już w przedszkolu. Drzewa zrzucają liście, żeby jeże miały w czym się zakopać na zimę!
Ja: Ale skąd drzewa wiedzą, że w okolicy jest jakiś potrzebujący jeż?
Sahib: Bo jeże bardzo głośno tupią.
Ja: Czy jeśli jakaś rodzina jeży podejdzie pod drzewo i zacznie głośno tupać, to drzewo się przebarwi, zrzuci liście i nadejdzie jesień?
Sahib: Oczywiście!
Teraz już wiem, kto ponosi winę za przedwczesne przyjście jesieni... Pozdrawiam Wszystkich i życzę słonecznej pogody!
niedziela, 3 lipca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak, ktoś tu jeszcze zagląda :)
OdpowiedzUsuńZagląda :) A historia o jeżach w pełni mnie przekonuje.
OdpowiedzUsuńMiłego pobytu w lesie życzę oraz (kiedyś jednak) powrotu do cywilizacji :)
No i teraz wszystko jasne jak to jest ze zrzucaniem liści jesienią.Życzę bezdeszczowej pogody i wolnych od komarów powierzchni lesnych.
OdpowiedzUsuńMyślę, że póki co jesteśmy bezpieczni, jeśli jakiś jeż będzie w lipcu tupał, że chce już liście, to będzie z niego świnia a nie jeż :) a świnie tak głośno nie tupią :)
OdpowiedzUsuńJeże! proszę nie tupać przed 30 sierpnia!
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do nagrody :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog.
Kurczę, ciekawa ta historia o jeżach. Zapytaj Sahiba, czy jak człowiek podejdzie pod drzewo i zacznie tupać to drzewa też się przebarwią i zrzuca liście? :))
OdpowiedzUsuńWystarczy spojrzeć za okno. Znów ktoś to sprawdzał, prawda? ;)
OdpowiedzUsuń