
Nie jestem fanką łańcuszków, więc zastosuję się już tradycyjnie, tylko do najprzyjemniejszej części zabawy, czyli pisania o sobie ;) Powinnam wyróżnić 16 (!?) kolejnych blogów - również tradycyjnie odeślę zainteresowanych do listy z prawej strony. Znajdziecie tam mnóstwo poczytnych blogów, a wkrótce listę wzbogacę o inne, na które regularnie zaglądam. Wyróżnień jako takich w świat dalej nie posyłam.
Podczas ostatniej takiej zabawy zdradziłam 7 rzeczy, które lubię. Tym razem druga strona medalu - rzeczy, których nie lubię, nie cierpię, czy wręcz nie znoszę. Taka lista wydaje mi się dużo lepszym odzwierciedleniem mojej, bynajmniej nie różowej, natury.