A jakie? A konkretnie to - antonówki. Dobra nowina - mamy jabłkowy rok!
Z tej okazji mamy jabłka w słoikach - z cynamonem, z trawą cytrynową, z dzikimi gruszkami... Jemy ryż z jabłkami, kaszę jaglaną z jabłkami, placki z jabłkami, naleśniki z jabłkami, ciasto z jabłkami, kompot... Własne, darmowe jabłka, które nigdy nie były pryskane, antonówki tak zwane śmietankowe. Uginają się gałęzie, a muszki owocówki mają używanie.
Wikipedia podaje ciekawe informacje o antonówkach - między innymi o rekordowym jabłku, które osiągnęło wagę 886 gramów. Z dzieciństwa pamiętam antonówki-giganty. Oczywiście byłam wtedy mniejsza, więc każde jabłko wydawało się ogromne, ale antonówki były największe w całym sadzie.
Prosty przepis na bardzo fajne, ekspresowe ciasto z jabłkiem. Każde miękkie jabłko się nada, ale antonówka jest najlepsza. :)